Codzienna eksploatacja samochodu to wyzwanie dla lakieru. Ptasie odchody, soki z drzew, brud drogowy, czy zanieczyszczenia przemysłowe sukcesywnie dzień po dniu niszczą powłokę lakierniczą. Jeżeli po umyciu samochodu czujesz pod opuszkami palców, że lakier jest szorstki oznacza to, że do jego powierzchni są mocno wczepione, w warstwę lakieru bezbarwnego, mikroskopijne zabrudzenia. Powoduje to, że lakier samochodu wygląda nieatrakcyjnie, brak mu połysku, pojawiają się na nim odbarwienia. Po usunięciu tych zabrudzeń dedykowanymi do tego celu kosmetykami samochodowymi zaczynamy dostrzegać uszkodzenia powłoki lakierniczej drobne rysy – powstające na przykład podczas mycia samochodu w myjniach automatycznych lub podczas nieprawidłowego mycia samochodu ręcznie. Oksydację (utlenianie) powierzchni lakieru, powstającą w wyniku oddziaływania zawartych w lakierze pigmentów z promieniami UV. Wżery na lakierze wywołane reakcjami chemicznymi pomiędzy zanieczyszczeniami przemysłowymi, które osiadły na lakierze, deszczem, a składnikami lakieru bezbarwnego. Wreszcie plamy wywołane twardą wodą i stosowaniem do mycia samochodu na przykład płynu do mycia naczyń.
Wszystkie te niedoskonałości (o ile znajdują się w obrębie lakieru bezbarwnego – głębsze uszkodzenia wymagają interwencji lakierniczej) można usunąć poprzez korektę lakieru, często wieloetapową, polegającą na polerowaniu powierzchni lakieru odpowiednio dobranymi padami i pastami polerskimi.
